W lipcu 2011 r. w sołtysówce zostały odnalezione dokumenty z XIX i XX w. dotyczące naszej miejscowości. Dzięki zaangażowaniu Rady Sołeckiej została podjęta decyzja o przepisaniu, a tym samym o ocaleniu od zapomnienia, pracy, którą w 1932r. napisał Pan Jan Rusek – mieszkaniec Malca i słuchacz Kolegium Nauczycielskiego w Warszawie.
Fascynujące opisy historii Malca, jego tradycji, kultury, życia codziennego mieszkańców spowodowały, że przepisana praca została przekazana do konsultacji pracownikom Muzeum im. S. Kłosińskiego w Kętach. Wspólnie też podjęliśmy decyzję o wykonaniu skanu pracy celem zarchiwizowania materiału.
Równocześnie podjęliśmy działania związane ze znalezieniem spadkobierców autora pracy. Dzięki pomocy rodziny trafiliśmy do syna autora – Pana Mirosława Rusek, obecnie dr inż. – wykładowcę Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
Dzięki życzliwości syna, pracę Jego ojca przekazujemy Państwu w skróconej formie, której autorem jest Pan Jerzy Fraś – Sekretarz Gminy Kęty. Tytuły poszczególnych części oraz fragmenty zaznaczone kursywą są treściami oryginalnymi. Ponieważ w nielicznych fragmentach są miejsca gdzie praca jest nie do odczytania zaznaczamy te miejsca wielokropkiem.
Ze względu na trwające prace edytorskie opowiadanie będzie dostępne we fragmentach, ukazujących się cyklicznie raz w tygodniu. Całość pracy jest do wglądu w Maleckiej Izbie Pamięci.
17.04.2012r.
- Moją miejscowością rodzinną jest wieś Malec
- Wieś nieduża
- Liczba mieszkańców podług spisu
- Praca kobiet jest dużo lżejsza
25.04.2012r.
- Na środku stał kopiec, a na nim zamczysko
- Wieś pamięta dobre i złe czasy
- Podział ziemi przedstawia się dość zawile
04.05.2012r.
- Wieś składa się prawie z samych małorolnych
- Ludność jest optymistycznie usposobiona…
- Stosunki zarobkowe na miejscu są słabe
- Drzwi z chlewa otwierają się wprost do sieni
10.05.2012r.
- Do stołu zasiadają naraz wszyscy domownicy
- Niezmiernie głęboko weszły w nasz lud wiejski zwyczaje, wierzenia, wróżby
- Babka daje lepsze rady i wskazówki, aniżeli właściwy lekarz
- Kiedy chłopiec przyjdzie w swaty
20.05.2012r.
- Zielona wstążka, biały pas, wychodzić na ślub, bo już czas
- Jeśli gospodarz…
- Darujemy wieniec, darujemy wstążki
- Wieś zasadniczo nie lubi się leczyć u lekarzy
30.05.2012r.
- Poważniejszą troską gminy jest szkoła
- Frekwencja dzieci w porze pasania bydła bardzo słaba
- Wieś marzy o budowie własnego kościoła.
- Jak przedstawiają się stosunki organizacyjno – oświatowe wśród młodzieży i dorosłych
30.05.2012r.
- Samorząd Malca bierze swój początek z patentu cesarskiego
- Wójt widzi na oku dobro całej gminy
- Liczby mówią o istotnej żywotności członków rady gminnej
- Jaki cel winien przyświecać naszemu samorządowi.
- Ustosunkowanie się do wszelkich władz jest zupełnie poprawne i lojalne
- Już od chwili poczęcia dziecka wychowuje się ono prawie samo
- Chłop cieszy się jeśli powodzi mu się w gospodarstwie
- W doborze par małżeńskich strona uczuciowa zepchnięta jest na plan drugi
- Jest coś w naszej wsi, co łączy
- Lud nasz wierzy głęboko w to, co głosi kościół
- W ostatnich latach wieś poczyniła ogromny krok naprzód